Wspólna konferencja Macrona i Szydło. Powracał jeden temat. "Ten element Francję niepokoi"

Relacje polsko-francuskie były ostatnio chłodne, żeby nie powiedzieć - napięte. Teraz premier Beata Szydło pojechała do Paryża na rozmowy z prezydentem Emmanuelem Macronem. Później wystąpili na wspólnej konferencji. Powracał temat zmian w sądownictwie.

- Dziękuję bardzo, droga Beato, za obecność tutaj - zaczął prezydent Emmanuel Macron. - Między naszymi krajami istnieje historyczna relacja - mówił. Dodał, że wzajemne relacje są niezwykle ważne. - Nikt nie zaprzeczy, że były między nami rozbieżności. Mamy też punkty zbieżności, pewną wolę wspólnego działania i określania działań na przyszłość - stwierdził Macron. 

Powiedział, że omówiono "delikatną kwestię" wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

Francja oczywiście nie będzie oceniać sposobu postępowania innych krajów. Debata dzisiaj dotyczy kompatybilności reformy z wartościami UE. Zachęcałem Polskę do kontynuowania dialogu z Komisją Wenecką - rozwinął Macron. - Ten element Francję niepokoi - zaznaczył.

Prezydent opisał, że jeśli chodzi "tematy europejskie" były "punkty zbieżne i punkty tymczasowo rozbieżne". Podziękował Szydło za "zmysł kompromisu". Znów nawiązał do sądownictwa. - Mamy jeszcze sporo pracy w zakresie zasad państwa prawa, o których wspomniałem - mówił Macron. Punktem rozbieżnym, jak powiedział, była dyrektywa o pracownikach delegowanych. To ostatnio powodowało napięcia między Polską a Francją. Dowiedz się więcej o tarciach polsko-francuskich na tym polu >>>

Emmanuel Macron zadeklarował, że w 2018 roku przyjedzie do Polski.

Beata Szydło: Polska przestrzega prawa

- To było dobre i potrzebne spotkanie - powiedziała Beata Szydło. - Są kwestie, które nas różnią i jest to rzeczą naturalną - stwierdziła.

Odniosła się do zastrzeżeń Macrona dotyczących sądownictwa. - Polska, podobnie jak Francja, przestrzega wartości i prawa - podkreśliła Szydło. Dodała, że "wytłumaczyła" Macronowi, jak wygląda dialog Polski z Komisją Europejską. Szydło zadeklarowała, że Polsce zależy na dobrych relacjach z Francją.

Szydło, odpowiadając na pytania dziennikarzy, zapewniała, że "nie dostrzega", by relacje Polski i Francji uległy pogorszeniu. Powtarzała, że różnica zdań jest naturalna, ale cieszy się, że doszło do rozmowy. Macron dodał, że rozmowa otwiera nowy okres współpracy.

Jeśli chodzi o kwestię państwa prawa, to wyraziłem się jasno. Żaden kraj UE nie może oceniać reform prowadzonych przez inny kraj. Natomiast mamy pewne zasady, które są chronione traktatami przez kartę praw człowieka i traktaty konstytucyjne tworzące Europę. Komisja i Trybunał Sprawiedliwości stoją na ich straży. Tutaj stanowisko Francji będzie bardzo jasno. Będziemy podążać za tym, co pokażą prace Komisji Europejskiej - podkreślił na koniec.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.