Prezydent Duda na Malcie o przyszłości UE i reparacjach

Grupa Arraioles, fot. Maciej Biedrzycki KPRP

UE musi się rozszerzać, żeby przetrwać – przekonywał wczoraj (14 września) na Malcie prezydent Andrzej Duda, który uczestniczy w spotkaniu Grupy Arraiolos z udziałem prezydentów 13 państw UE. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad w Valletcie polski prezydent rozmawiał z prezydentem Niemiec m.in. o reparacjach wojennych dla Polski.

Duda: Jest nieźle

 

Oceniając sytuację UE Andrzej Duda podkreślił, że „nie mamy na co narzekać”. „Jest naprawdę nieźle, jesteśmy jednym z bogatszych rejonów świata i poziom życia w UE jest dużo wyższy niż w bardzo wielu innych miejscach na świecie” – zwrócił uwagę na początku swego wystąpienia w panelu poświęconym rozwojowi gospodarczemu w Europie.

Unijna gospodarka musi zachować konkurencyjność

Według polskiego prezydenta UE do zachowania konkurencyjności gospodarki Unia potrzebuje nowych państw członkowskich. Podczas dyskusji prezydentów państw Grupy Arraiolos zwrócił uwagę, że gospodarczy środek ciężkości świata przesuwa się poza Europę. Zauważył też, że już teraz region Azji i Pacyfiku wypracowuje ok. 40 proc. światowego PKB i podkreślił, że Unia musi znaleźć sposób, aby jej pozycja nie była systematycznie osłabiana.

W ocenie polskiego prezydenta dziś Wspólnotę osłabia brexit, a skutki wyjścia brytyjskiej gospodarki ze wspólnego rynku są trudne do przewidzenia. „Mamy ewidentną demonstrację, że wielki projekt europejski stracił na atrakcyjności, skoro jedno z wielkich europejskich społeczeństw powiedziało temu projektowi: »nie« ” – powiedział Duda.

„Jeżeli się zamkniemy, Unia prawdopodobnie się rozpadnie”

Jego zdaniem „rzeczą fundamentalną dla przetrwania UE są otwarte drzwi”, bo bez nowych państw członkowskich w najbliższych latach lub dziesięcioleciach wspólnotowa gospodarka utraci konkurencyjność. Według polskiego prezydenta trzeba wszystkim aspirującym do Unii państwom powtarzać, że drzwi do niej pozostają wciąż otwarte i ci, którzy spełnią kryteria zostaną do UE przyjęci. „Jeżeli się zamkniemy, Unia prawdopodobnie się rozpadnie, a my wszyscy na tym stracimy” – powiedział prezydent Duda.

Zwrócił także uwagę, że „fatalna jest taka forma rozwoju, która oparta jest wyłącznie na ślepym wpatrywaniu się we wzrost gospodarczy bez uwzględnienia kosztów społecznych”. Podkreślił przy tym, że taki rodzaj gospodarki liberalnej prowadzi do upadku społeczeństw.

Informacja Kancelarii Prezydenta RP o wystąpieniu prezydenta Dudy (w jęz. angielskim) TUTAJ

Prezydenci Polski i Niemiec o reparacjach i polityce UE

Prezydenci Polski i Niemiec: Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier zgodnie stwierdzili po wczorajszym spotkaniu na Malcie, że kwestia reparacji wojennych wymaga spokojnej dyskusji – poinformował szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Dwustronne spotkanie szefów państw Polski i Niemiec miało miejsce przed rozpoczęciem obrad prezydentów Grupy Arraiolos.

Dziś początek spotkania Grupy Arraiolos

Rozpoczynające się dziś (14 września) dwudniowe spotkanie prezydentów 12 państw UE na Malcie poświęcone będzie wspólnej refleksji nad przyszłością Europy – zapowiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

Kwestia reparacji wymaga „spokojnej dyskusji”

Podczas godzinnej (dłuższej niż planowano) rozmowy w Valletcie prezydenci rozmawiali o „aspektach historycznych i bieżących relacjach polsko-niemieckich”. Wśród poruszanych tematów znalazła się m.in. kwestia niemieckich odszkodowań dla Polski za straty poniesione w czasie II wojny światowej.

„Prezydenci przedyskutowali rozmaite polityczne i prawne uwarunkowania związane z kwestią odszkodowań. Rozmówcy wyrazili przekonanie, że sprawa odszkodowań wymaga spokojnej dyskusji i niezależnie od rozwoju sytuacji w kwestii odszkodowań będą czynili wszystko, aby bogaty dorobek polsko-niemieckich relacji ostatnich lat został zachowany” – relacjonował Krzysztof Szczerski.

Przed wyborami do Bundestagu

W pierwszej części rozmowy Duda i Steinmeier omawiali kwestie dotyczące przyszłości polityki europejskiej w związku z nadchodzącymi wyborami w Niemczech. Odbędą się one 24 września, a ostatnie sondaże wskazują na rosnącą przewagę chrześcijańskich demokratów z CDU/CSU nad socjaldemokratami z SPD. Gdyby wybory odbyły się teraz to chadecy zdobyliby 39 proc. głosów, podczas gdy socjaldemokraci tylko 25 proc.

Prezydenci Polski i Niemiec zgodzili się, że musi nastąpić mobilizacja państw członkowskich na rzecz przełamania obecnego impasu w poszukiwaniu pozytywnych rozwiązań dla obywateli UE – przekazał szef gabinetu prezydenta po tym bilateralnym spotkaniu. Dodał, że obaj prezydenci za najważniejsze uznali kwestie bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, potrzeby pobudzenia rozwoju gospodarczego w ramach jednego i niepodzielonego wspólnego rynku oraz właściwą odpowiedź na kryzys migracyjny.

Szczerski poinformował również, że zdaniem rozmówców wobec Brexitu Unia potrzebuje utwierdzenia się w swojej jedności i skuteczności bez niepotrzebnych podziałów i wewnętrznych napięć.